Czy można wygrać Bieg Rzeźnika rok od początku przygody z bieganiem jako formą aktywności? Co ma wspólnego z Maratonem Bieszczadzkim marszałek sejmu? Kto finansuje nagrody dla najlepszych w biegach górskich, a kto w Runmageddonie? Czy walka w klatce może być traktowana jako trening do Biegu Rzeźnika? Skąd wziął się w regulaminie pierwszych zawodów zapis o bieganiu parami?
Dlaczego Mirek zawsze musi mieć ostatnie słowo i co mają z tym wspólnego migranci? Czy ukończenie Biegu Rzeźnika rzeczywiście daje +10 do zajebistości nie tylko wśród biegających znajomych, ale i w pracy czy w życiu rodzinnym? Czym jest efekt Runmageddonu i czy ma swój rzeźnicki odpowiednik?
Zapraszamy do wysłuchania kolejnego odcinka „Rzeźnika na podsłuchu” – koniecznie do końca! Dlaczego? Bo padło tam ważne pytanie, które chcemy zadać Wam wszystkim.
Czekamy na Wasze głosy! 🙂 w rzeźnickich kanałach socjalowych.